Projekt domu Dom przy Imbirowej 2 KRK1245

Przed podjęciem decyzji oglądnąłem naprawdę sporo projektów. Ostatecznie jednak zdecydowałem się na projekt domu parterowego z poddaszem użytkowym Dom przy Imbirowej 2 KRK1245, ponieważ w całości wyjątkowo przypadł mi do gustu. Rozwiązaniem, które szczególnie zwróciło moją uwagę było uwzględnienie bezpośredniego wyjścia z kotłowni na zewnątrz.Podczas realizacji nie mieliśmy żadnych problemów - wszystko przebiegło sprawnie i zgodnie z planem. Inwestycja odbyła się w naprawdę krótkim czasie, gdyż od rozpoczęcia pierwszych prac, do wprowadzenia się do w pełni wykończonego domu minął w naszym przypadku zaledwie rok. Do postawienia ścian użyliśmy bloczków z betonu komórkowego Ytong, zaś zewnętrzną warstwę izolacyjną tworzy styropian. Dach pokryliśmy dachówką. Koszty budowy w dużej mierze zależą od zastosowanych materiałów, a wiadomym jest, iż ich ceny różnią się w zależności od hurtowni, a w dodatku zmieniają się z roku na rok. Mimo to myślę, że można sugerować się kwotą oszacowaną przez architekta, która moim zdaniem jest naprawdę realna.Dom ogrzewamy za pomocą pieca na paliwo stałe, w którym głównie palimy drewnem. Za nami pierwszy sezon grzewczy od zamieszkania, a w tym czasie zużyliśmy ok. 8-10 m³ opału. Trzeba zaznaczyć, iż zima w tym roku nie była bardzo mroźna, ale myślę że w następnych latach będą to dosyć podobne ilości, ponieważ domek nie jest duży, a co za tym idzie - szybko się nagrzewa.Do projektu Dom przy Imbirowej 2 KRK1245 wprowadziliśmy kilka zmian. Kominek w centralnej części salonu nie wydał nam się do końca dobrym pomysłem, gdyż zabierałby w nim sporo miejsca. Z tego względu postanowiliśmy zrezygnować z tego elementu. Architekt przewidział wolną przestrzeń pod schodami, jednak my zdecydowaliśmy się na jej zabudowanie i wstawienie w tym miejscu drzwi. Tym sposobem udało nam się wygospodarować praktyczny schowek. Nie wprowadzaliśmy modyfikacji w układzie ścianek działowych, aczkolwiek zmieniliśmy przeznaczenie pomieszczeń na poddaszu. Łazienkę wykonaliśmy w miejscu garderoby, zaś jej oryginalną powierzchnię zaadaptowaliśmy na dodatkową sypialnię.W naszym domu mieszkają trzy osoby dorosłe oraz dwójka dzieci. Obecny układ jest w pełni satysfakcjonujący dla naszej rodziny. Co prawda, z żoną nie mamy pełnej przestrzeni, gdyż wychowując dzieci wszędzie znajdują się zabawki, ale jednocześnie im większy dom, tym większy bałagan :-), a taki metraż jest całkowicie wystarczający dla piątki domowników.Jestem bardzo zadowolony z wyboru projektu Dom przy Imbirowej 2 KRK1245 i oprócz zastosowanych zmian już nic więcej bym w nim nie poprawiał. Wewnętrzny układ jest funkcjonalny i naszym zdaniem posiada same plusy. Dużą zaletą są z pewnością niewielkie rozmiary korytarza, gdyż nie zabiera on powierzchni pokojom, a także schody, które zajmują mało miejsca. Pozdrawiam.

Wraz z żoną szukaliśmy projektu domu o niezbyt dużym metrażu i prostej formie - takie rozwiązania zapewniają, że realizacja będzie stosunkowo łatwa. Oprócz tego, zależało nam na wiacie garażowej uwzględnionej przy budynku. Spośród oglądanych propozycji, ostatecznie wybraliśmy projekt domu Dom przy Imbirowej 2 KRK1245. Spełnia on powyższe kryteria, a dodatkowo naszą uwagę zwrócił ciekawy wykusz nadajacy przestronności jadalni.Cały proces budowlany przebiegł w jak najlepszym porządku. Przy wykonaniu większości etapów związanych szczególnie z postawieniem domu współpracowaliśmy z firmami. Część prac wykonywaliśmy jednak samodzielnie i na szczęście ze wszystkim świetnie sobie poradziliśmy. Budowę rozpoczęliśmy w czerwcu 2014 r., a do nowego domu wprowadziliśmy się w grudniu 2015 r. Inwestycja łącznie z wykończeniami trwała więc ok. 1,5 roku. Myślę, że projekt domu Dom przy Imbirowej 2 KRK1245 można zrealizować nawet szybciej, aczkolwiek my nie chcieliśmy się śpieszyć. Mieliśmy gdzie mieszkać i woleliśmy budować metodą gospodarczą, a zaoszczędzone w ten sposób pieniądze zainwestować w dobre materiały i wyposażenie.Ściany wymurowaliśmy z ceramicznych pustaków Porotherm, a ścianki działowe na górnej kondygnacji wykonaliśmy z płyt gipsowo-kartonowych. Strop wedle zaleceń architekta wykonaliśmy w lanej, żelbetowej konstrukcji. Zarówno więźbę dachową, jak i połać wiaty pokryliśmy dachówką ceramiczną. Uważam, że projektant poprawnie wyliczył kosztorys i śmiało można się nim sugerować. System gospodarczy sprawił, że spokojnie zmieściliśmy się w tej kwocie, gdyż robocizna fachowców obejmująca postawienia domu w stanie surowym wyniosła ok. 35 tys. zł.Bryłę ociepliliśmy 14 cm warstwą styropianu i taka grubość jest w zupełności wystarczająca, aby w domu było ciepło, a koszty jego eksploatacji wynosiły całkiem niewiele. Dom ogrzewamy za pomocą pieca na paliwo stałe, a obecnie jesteśmy w połowie drugiego sezonu grzewczego od zamieszkania. Podczas pierwszego, w domu paliliśmy od grudnia i do wiosny zużyliśmy 2,2 t. opału. Wtedy jednak mury musiały się jeszcze dobrze nagrzać i dostrzegając obecne zużycie podejrzewam, że w tym roku 2 tony spokojnie nam wystarczą.Mając z żoną małe dziecko wiedzieliśmy, iż konieczne będzie wygospodarowanie w domu miejsca na wstawienie dziecięcego wózka. W tym celu postanowiliśmy powiększyć wiatrołap, przesuwając tworząca go ściankę bliżej hallu. Obecnie znajduje się więc ona na tym samym poziomie co ścianka łazienki, która skutkiem tego zyskała regularny prostokątny kształt. Wejście do niej znajduje się teraz na przeciwko drzwi do pokoju. Myślę, że warto polecić to rozwiązanie innym Inwestorom projektu domu Dom przy Imbirowej 2 KRK1245. W większym wiatrołapie, można wstawić większą szafę wnękową, co z pewnością doceni każdy domownik. Dobrym pomysłem było także lekkie przesunięcie okna w salonie w stronę schodów. Dzięki temu w strefie wypoczynkowej udało nam się wstawić dużą kanapę narożną, która nie nachodzi na przeszklenie.Wybór projektu domu parterowego z poddaszem użytkowym Dom przy Imbirowej 2 KRK1245 okazał się dla nas naprawdę trafioną decyzją. Sypialnie na górze mają odpowiednie wymiary, a ich ilość póki co jest optymalna dla naszej trójki. Gdy zdecydujemy się jednak na drugie dziecko, wraz z żoną przeniesiemy się do pokoju na parterze. Dużym plusem jest z pewnością spora garderoba, która jest niezwykle praktycznym rozwiązaniem. Na początku nieco obawialiśmy się o niezbyt duże rozmiary salonu, ale na szczęście okazało się, że jest on w pełni wystarczający. Ostatnio organizowaliśmy nawet przyjęcie na 18 osób i wszyscy pomieścili się z pełnym komfortem. Pozdrawiam.