Projekt domu D20 - Kazimierz WAI1036

Zakupiliśmy działkę nad jeziorem z dala od miejskiego zgiełku. Zależało nam, aby postawić na niej nieduży budynek - jesteśmy 4-osobową rodziną, jednak niedługo nasze dzieci będą już na tyle dorosłe, że wyprowadzą się do własnych mieszkań, a my z żoną nie będziemy potrzebowali ogromnego domu. Zdecydowaliśmy się na projekt D20 - Kazimierz WAI1036, ponieważ wydał nam się najbardziej funkcjonalny, spośród innych o podobnym metrażu. Wiedzieliśmy, że po dokonaniu niewielkich zmian spełni wszystkie nasze oczekiwania.Podczas budowy nie natrafiliśmy na żadne problemy i wszystko mieliśmy dobrze zorganizowane. Projekt nabyliśmy pod koniec marca 2013 r., a wszelkie niezbędne formalności udało nam się załatwić w bardzo krótkim czasie. W maju zakończyliśmy wylewanie fundamentów, zaś we wrześniu tego samego roku dom stanął w stanie surowym z dachem. Na chwilę obecną, zostało nam jeszcze wykonanie części wewnętrznych wykończeń, jednak nie przeszkadza nam to w użytkowaniu domu w okresie wakacyjnym.Projekt D20 - Kazimierz WAI1036 uwzględniał zastosowanie prefabrykowanej więźby dachowej na wiązarach kratowych, jednak my zdecydowaliśmy się na tradycyjną jętkową. Fachowiec zrobił w niej wylot na komin spalinowy, który również nie został przewidziany w oryginalnej wersji. Dach pokryliśmy blachodachówką. Postanowiliśmy go nie deskować, ponieważ od spodu zamierzam poprzykręcać płyty OSB/2 - posłużą one jako wzmocnienie oraz do wykonania sufitów podwieszanych. Zamiast zalecanej 25 cm izolacyjnej warstwy wełny mineralnej na poddaszu, zdecydowałem się na zastosowanie 40 cm. Dodatkowo wykonałem uziomy odgromowe po skosie budynku.Na etapie budowy zrezygnowałem z betonowych nadproży, a zamiast tego wzmocniliśmy wieniec i zastosowaliśmy rolety okienne. Takie rozwiązanie było mniej kosztowe, a w dodatku jest bardziej praktyczne. Ze względu na to, iż zdecydowaliśmy się na tradycyjne ogrzewanie piecem na paliwo stałe, musieliśmy wygospodarować kotłownię. Zrobiliśmy to kosztem jednego z mniejszych pokoi i tym samym sypialnia obok stała się nieco większa. Kolejną zmianą było powiększenie łazienki oraz wydłużenie daszku nad tarasem o ok. 30-40 cm. Nie wykonywaliśmy słupków nad zadaszeniem frontu - zamiast nich wykonaliśmy estetyczne podpory łączące podbitkę z częścią elewacyjną. Dodatkowo zrezygnowaliśmy z mniejszego okna w kuchni.Mamy z żoną dwójkę dzieci, jednak brak jednego pokoju nie jest dla nas problemem, ponieważ póki co, nie mieszkamy w domu na stałe. Postawiony został w niedalekiej odległości od jeziora i korzystamy z niego rekreacyjnie w porze wakacyjnej - gdy użytkujemy go w tym czasie jest on dla nas w pełni wystarczający. Uważam, że przy takiej liczbie domowników, oryginalny układ będzie równie wygodny do codziennego przebywania.Jestem zadowolony z wyboru projektu domu parterowego D20 - Kazimierz WAI1036. Zaproponowane w nim rozmieszczenie pomieszczeń zostało naprawdę dobrze przemyślane. Świetnym rozwiązaniem jest oddzielenie od siebie sypialni rodziców od pokoi dzieci. Zadowala mnie również układ salonu, ponieważ pozwala na wygodne powieszenie telewizora. Pozdrawiam.