Projekt domu Delisa WOK1037

Zdecydowaliśmy się na realizację projektu Delisa WOK1037, ponieważ spełnia wszystkie kryteria, które założyliśmy sobie na samym początku. Bardzo zależało nam na wyjściu na zewnątrz bezpośrednio z kotłowni oraz na tym, aby nie znajdowała się ona w pobliżu części mieszkalnej. Chcieliśmy także, aby w naszym domu znajdował się sporych rozmiarów salon i dodatkowy pokój na parterze. Z racji tego, iż wraz z żona mamy trójkę dzieci, szukaliśmy projektu, na którego poddaszu uwzględniono trzy sypialnie.Nasza inwestycja przebiegła bez żadnych problemów. Wszystko odbyło się w dosyć krótkim czasie - od rozpoczęcia pierwszych prac budowlanych, do wprowadzenia się do nowego domu minęło zaledwie 1,5 roku. Do postawienia budynku użyliśmy ceramicznych pustaków Porotherm. Dach pokryliśmy blachodachówką Venecja, zaś pod nią zastosowaliśmy folię paroprzepuszczalną, dwie warstwy wełny mineralnej (10 cm + 15 cm), folię paroizolacyjną i płyty OSB od wewnętrznej strony. Bryłę z zewnątrz ociepliliśmy styropianem o grubości 15 cm.Uważam, iż podany na stronie kosztorys został poprawnie oszacowany i śmiało można się nim sugerować. Wymurowanie budynku w stanie surowym otwartym wyniosło ok. 140 tys zł. (materiały + robocizna), drzwi i bramy kosztowały ok. 11 tys. zł, a okna ok. 15 tys., więc udało się zmieścić w sugerowanej kwocie.Dom oraz wodę użytkową ogrzewamy za pomocą pieca na paliwo stałe o mocy 17kW, w którym palimy ekogroszkiem o kaloryczności 28kJ. Opał nabywam w 25 kg workach w cenie 18,90 zł. za sztukę. Podczas mroźnych zim, gdy temperatury na zewnątrz dochodzą nawet do -20 °C w ciągu 8 dni zużywamy 6 worków ekogroszku. W cieplejszym okresie, gdy potrzebujemy grzać wodę i od czasu do czasu ogrzać dom podczas chłodniejszych nocy, 7 worków wystarcza nam na cały miesiąc.Do projektu domu parterowego z poddaszem użytkowym Delisa WOK1037 wprowadziliśmy pewne zmiany. Powierzchnię małej garderoby na górnej kondygnacji przyłączyliśmy do znajdującej się obok sypialni. Zrezygnowaliśmy ze ścianek między salonem a kuchnią, więc obecnie na dole mamy jedną bardzo dużą strefę dzienną. Początkowo wydało nam się to świetnym rozwiązaniem, jednak muszę przyznać, że na chwilę obecną żona nie jest zadowolona z tego pomysłu. Przebywając w salonie widzi się wszystko co dzieje się w kuchni, co nie jest do końca praktyczne i obecnie myślimy o całkowitym jej zamknięciu na strefę wypoczynkową.Skosy na poddaszu w oryginalnej wersji są dosyć niskie, dlatego też postanowiliśmy podnieść ściankę kolankową o wysokość dwóch pustaków. Aby wszystko było solidne, a ściany po tej modyfikacji nie pękały, fachowiec zalecił jeszcze zastosowanie dodatkowego wieńca. Dzięki wprowadzonym zmianom pokoje na poddaszu są w pełni ustawne i praktycznie na całej ich powierzchni można poruszać się w pozycji wyprostowanej.Wewnętrzny układ przewidziany w projekcie Delisa WOK1037 spełnia moje oczekiwania. Myślę jednak, że gdybym wiedział jak duże staną się sypialnie po podniesieniu ścianki kolankowej, inaczej zaplanowałbym rozmieszczenie ścianek działowych na poddaszu. Przy kilku modyfikacjach w ich układzie bez problemu można byłoby wygospodarować na tej kondygnacji jeszcze jeden pokój lub dużą garderobę i uważam, że decydując się na zwiększenie przestronności poddasza, warto to rozważyć. Pozdrawiam.

Do wyboru projektu naszego przyszłego domu podeszłam bardzo praktycznie - względy wizualne miały dla mnie drugorzędne znaczenie. Największą uwagę przywiązywałam do tego, aby uwzględnione w nim wnętrze było funkcjonalne i odpowiadało potrzebom naszej rodziny. Rozwiązania dotyczące układu pomieszczeń przewidziane projekcie Delisa WOK1037 spełniały moje oczekiwania, dlatego też finalnie zdecydowaliśmy się na jego realizację.Podczas budowy nie mieliśmy absolutnie żadnych problemów. Współpracowaliśmy ze świetnym fachowcem, który ze wszystkim bardzo sprawnie sobie poradził. Wykonawca nie zgłaszał błędów w dokumentacji technicznej, aczkolwiek poradził nam jak za pomocą niewielkich zmian można uczynić wnętrze jeszcze bardziej funkcjonalnym. Inwestycja przebiegła w naprawdę krótkim czasie - już po 11 miesiącach od rozpoczęcia pierwszych prac mogliśmy wprowadzić się do nowego, w pełni wykończonego i umeblowanego domu. Ściany zostały wymurowane z gazobetonowych bloczków Solbet, strop wykonaliśmy systemem Teriva, a dach pokryliśmy dachówką ceramiczną. Postawienie budynku w stanie surowym zamkniętym wyniosło 149 tys. zł., więc udało nam się obniżyć koszta oszacowane przez architekta.Pierwotnie w projekcie Delisa WOK1037 między kuchnią a salonem znajdowały się dwie krótkie ścianki działowe, jednak my postanowiliśmy z nich zrezygnować otwierając tym samym na siebie oba te pomieszczenia. Dodatkowo, przesunęliśmy kominek bliżej rogu, dzięki czemu zostało poszerzone przejście między hallem a salonem. Po zastosowanych zmianach na parterze mamy teraz bardzo przestronną część dzienną, na czym od początku bardzo mi zależało - otwarta przestrzeń jest widoczna od razu po wyjściu z wiatrołapu. Za sprawą przesunięcia kominka przynależny do niego komin wychodzi na górze w korytarzu, co również jest plusem. Jego obecność w przedpokoju nie przeszkadza, a z kolei nie ujmuje on miejsca w sypialni, w której znajduje się on oryginalnie. Inna wprowadzona przez nas zmiana polegała na delikatnych przesunięciach ścianek działowych między wiatrołapem, małą łazienką a pomieszczeniem gospodarczym, tak aby kosztem części powierzchni schowka uzyskać w wiatrołapie miejsce na wstawienie szafy wnękowej. Zamiast dwóch okien połaciowych w sypialniach wstawiliśmy po jednym. Na chwilę obecną uważam jednak, że nie była to do końca przemyślana decyzja i sądzę, że zostanie przy ich pierwotnej ilości byłoby lepszym rozwiązaniem. Dobrym pomysłem będzie także wstawienie okna dachowego w łazience.Nowy dom bardzo mnie satysfakcjonuje, aczkolwiek gdybym budowała go po raz drugi, z pewnością zdecydowałabym się na powiększenie części garażowej, gdyż zarówno sam garaż jak i znajdująca się na jego tyle kotłownia są dosyć nieduże. Warto więc na etapie adaptacji poszerzyć tą część domu o ok. 1,5-2 m oraz wydłużyć, rezygnując z tylnej wnęki w bryle, co szczerze polecam. Można również pomyśleć nad zmianą wejścia do garderoby i zamiast w korytarzu, zrobić je od strony sypialni.Jesteśmy naprawdę zadowoleni z wyboru projektu domu parterowego z poddaszem użytkowym Delisa WOK1037. Jego metraż jest w pełni komfortowy dla naszej rodziny - sypialnia moja i męża znajduje się na dole, dwie nasze córki użytkują poddasze i tym samym mamy jeszcze jeden wolny pokój, który funkcjonuje jako gościnny. Układ pomieszczeń został świetnie przemyślany, a rozmiary pokojów w całości spełniają nasze oczekiwania. Salon jest bardzo przestronny, a kuchnia funkcjonalna i ustawna. Dodatkowo, dach jest na tyle wysoki, iż mimo znajdujących się na poddaszu skosów, pokoje na tej kondygnacji są naprawdę duże i mogą pomieścić naprawdę sporą ilość mebli. Gdy odwiedzający nas goście oglądają wnętrze domu, trudno im uwierzyć że ma on 135 m² - są przekonani, że metraż jest o wiele większy. Rozwiązanie, które również zasługuje na ogromny plus dotyczy klatki schodowej. Architekt przewidział nad nią ogromną przestrzeń w stropie, dzięki czemu mogliśmy wykonać szerokie i bardzo komfortowe w użytkowaniu schody. Oprócz tego, iż są one wygodne to również praktyczne - wniesienie dużych mebli na górę nie stanowiło żadnych problemów, a w dodatku rewelacyjnie się prezentują. Wybór projektu Delisa WOK1037 okazał się dla nas strzałem w dziesiątkę. Pozdrawiam.