Co to jest cohousing? Poznaj wady i zalety inwestycji we wspólnoty mieszkaniowe
Cohousing to nadal rozwijająca się na polskim gruncie koncepcja, której istotą jest zachowanie odpowiednich proporcji między tym, co prywatne i tym, co dostępne dla innych. Idea wywodzi się z Danii i nadal właśnie w tym kraju cieszy się największą popularnością. Każdego roku jednak zdobywa zwolenników na całym świecie, głównie w Europie Zachodniej, Skandynawii i Ameryce Północnej. Na czym dokładnie polega? Czy warto zainteresować się nią jako sposobem na inwestycję?
Czym jest cohousing?
Cohousing to nie jedyna forma organizacji przestrzeni, w której tak silny nacisk kładzie się na strefy wspólne. Podobnie organizowane są przecież domy dla seniora, akademiki i internaty. Warto zatem określić, czym wyróżnia się cohousing. Co to jest za koncept?
Mówiąc najprościej, cohousing łączy zalety niezależnego mieszkania z korzyściami płynącymi z zamieszkiwania we wspólnocie opartej na współpracy i bliskich, wręcz towarzyskich więziach sąsiedzkich. Grupa zaangażowanych osób czynnie uczestniczy najpierw w planowaniu swojego osiedla, a później w budowaniu i zarządzaniu nim.
Wyróżniamy kilka cech charakterystycznych cohousingu.
- Partycypacja
Przyszli mieszkańcy aktywnie uczestniczą w procesie planowania i projektowania osiedla, a później angażują się w jego organizację. Wiele takich współprac rozpoczyna się od zera, czyli od zakupu działki. Inicjatywa może mieć zarówno charakter oddolny – zainicjowany przez przyszłych sąsiadów, jak i ogłoszony przez jednostki samorządowe czy organizacje zajmujące się mieszkalnictwem.
- Połączenie sfery prywatnej i społecznej
Cohousing zapewnia harmonijne współistnienie stref prywatnych i wspólnych. Zawsze wyznacza się w jego obrębie osobiste pomieszczenia, jak choćby sypialnie, łazienki czy niewielkie kuchnie, jednak ich powierzchnia jest mniejsza od typowych mieszkań.
Pozostałą część wypełnia infrastruktura uzupełniająca dostępna dla ogółu mieszkańców. Składają się na nią pomieszczenia takie jak pokoje zabaw, czytelnie, dostępne dla wszystkich tarasy (na przykład efektowny taras na dachu), duże kuchnie czy jadalnie.
W przypadku osiedli domów strefy wspólne są usytuowane w odrębnym budynku. W zabudowie wielorodzinnej na ten cel przeznacza się osobną kondygnację.
- Zarządzanie przez mieszkańców
Mieszkańcy podejmują decyzje demokratycznie. Konkretne zasady każda wspólnota ustala samodzielnie – przeważnie tworzone są grupy robocze odpowiedzialne za poszczególne obszary funkcjonowania cohousingu.
Korzyści płynące z cohousingu można rozpatrywać na kilka sposobów. Z jednej strony to idea umożliwiająca stworzenie przyjaznej przestrzeni do życia, z drugiej – czysto ekonomiczne benefity.
Jaka jest idea cohousingu?
Idea cohousingu narodziła się w latach 60. XX wieku w Danii, a jej założenia opracował architekt Jan Gudmand-Hoyer. Co ważne, nie poprzestał na teorii: znalazł 50 rodzin, które stworzyły pierwszą realizację jego postulatów – projekt Sættedammen.
Istota cohousingu przypomina organizację życia wspólnot mieszkaniowych, jednak zapewnia znacznie większy wpływ na podejmowane decyzje i ułatwia kształtowanie poczucia więzi z innymi mieszkańcami. W pewnym stopniu jest to reakcja na anonimowość wynikającą z tradycyjnych form zamieszkiwania. Co ważne, społecznością zarządza niewyspecjalizowana firma, a sami jej członkowie.
Esencją pomysłu Jana Gudmanda-Hoyera są wspólnoty zróżnicowane pokoleniowo oraz kulturowo, umożliwiające połączenie sił i wymianę doświadczeń. Zdarzają się jednak także modele bardziej jednolite jak choćby typowy cohousing senioralny stanowiący odpowiedź na starzenie się społeczeństwa oraz problemy społeczne i ekonomiczne z tym związane. To także ciekawa alternatywa dla osób, którym nie sprzyjają anonimowe siedliska.
Sprawdź: jak powinny wyglądać domy senioralne w Polsce?
Jakie są wady i zalety cohousingu?
Zalety cohousingu można rozpatrywać na kilku poziomach. Z jednej strony to, oczywiście, możliwość zacieśniania więzi społecznych i wspólnego spędzania czasu. W klasycznym modelu mieszkańcy pomagają innym w opiece nad dziećmi lub wspierają starszych członków wspólnoty w obowiązkach domowych.
Równie ważne – a dla niektórych nawet ważniejsze – są profity czysto ekonomiczne. Budowanie w ramach cohousingu oznacza oszczędności na poziomie ok. 20 – 30% kosztów postawienia tradycyjnego domu i pominięcie wielu wydatków, na przykład marży dewelopera. Grupowe zakupy otwierają drogę do negocjacji cen materiałów budowlanych czy wynagrodzenia wykonawców. Wspólne działanie nierzadko ułatwia także kwestie formalne, sprawiając, że cały proces przebiega szybciej.
Jak każda koncepcja, także i cohousing nie jest pozbawiony wad. W takiej społeczności również dochodzi do konfliktów, zwłaszcza gdy mieszkające wspólnie osoby nie znały się wcześniej. Zaangażowanie wielu interesariuszy i finansowanie z różnych źródeł może wiązać się z utrudnieniami. Nie zawsze oczywiste jest również znalezienie architekta, który wykona właściwy projekt.
Dowiedz się: jak zaprojektować i przystosować dom dla osób niepełnosprawnych?
Cohousing – jak wygląda w Polsce i na świecie?
Cohousing może przyjmować różne formy. Najczęściej realizowany jest poprzez niewielkie osiedla domów lub szeregowców, w których każda rodzina zamieszkuje odrębny segment. Zdarzają się również zabudowy wielorodzinne, przy projektowaniu których duży nacisk kładzie się na wygospodarowanie stref wspólnych. Nie zawsze są to nowe inwestycje – często budynki adaptuje się specjalnie z myślą o takim przeznaczeniu.
Cohousing w Polsce nie jest jeszcze tak popularny, jak w Europie Północnej i Zachodniej, jednak już teraz można napotkać inwestycje wpisujące się w koncept. Przykładem mogą być osiedla budowane przez zakłady pracy lub uczelnie z myślą o swoich pracownikach. W trend wpisują się także miniosiedla powstające z domów budowanych na sąsiednich działkach przez członków tej samej rodziny.
Warto również podkreślić zauważalną tendencję do poszukiwania kameralnych osad, mocno zbliżonych do idei cohousingu. Polska z pewnością będzie podążała w takim właśnie kierunku. Na naszym gruncie obecnie prężnie działają kooperatywy mieszkaniowe, w których jednak – co odróżnia je od cohousingu – większy nacisk kładzie się na przestrzenie prywatne. Popularny jest także model colivingu – o dużym udziale przestrzeni wspólnych, ale ograniczony do zabudowy wielomieszkaniowej.
Cohousing – co warto wiedzieć, zanim zdecydujemy się na taką formę inwestycji?
Cohousing może stanowić świetną formę inwestycji, jednak – przygotowując się do takiego działania – warto zwrócić uwagę na kilka czynników.
- Ekonomia inwestycji
Wspólne budowanie pozwala na konkretne oszczędności. Już samo pominięcie dewelopera jest szansą pozostawienia pieniędzy w budżecie. Nie zapomnij o negocjacji cen materiałów i usług budowlanych, niższych kosztach administracyjnych i formalnych.
- Spójność inwestycji
Cohousing zakłada stworzenie ram, także estetycznych, dla całego osiedla. Niezależnie od tego, czy zdecydujesz się na identyczne budynki czy na bardziej indywidualne rozwiązania, ustal granice, w obrębie których będziesz się poruszać, na przykład ogólny charakter domów, kolorystykę czy sposób wykończenia. Taki zabieg pozwoli ci uzyskać harmonijny efekt.
- Aspekt ekologiczny
Cohousing często idzie w parze z ekologicznymi rozwiązaniami. Większa skala przedsięwzięcia niejednokrotnie ułatwia wykorzystanie odnawialnych źródeł energii w postaci fotowoltaiki, pomp ciepła czy wspólnych systemów odzysku ciepła dla wentylacji mechanicznej.
Pod uwagę warto wziąć także kwestie prawne dotyczące samodzielnych lokali wyodrębnionych w budynku. Polskie przepisy przewidują dla nich formę wspólnoty mieszkaniowej. Wówczas istnieje możliwość powołania się na zapisy ustawy o własności lokali, także w zakresie zarządu i określonych procedur podejmowania decyzji.
W każdym innym wypadku zasady współpracy nie są określane aktami prawnymi, dlatego jeśli zbudujesz osiedle, nie znajdziesz regulacji, które wskażą, jak taki cohousing ma działać. Pod względem prawnym mieszkańcy są wyłącznie niepowiązanymi ze sobą właścicielami sąsiednich nieruchomości. Aby to zmienić, należy przewidzieć jakąś formę prawną dla społeczności. Oczywistą opcją staje się stowarzyszenie.
Warto wiedzieć: czym jest, ile kosztuje i jak zbudować ekologiczny dom?
Autor artykułu
Inne artykuły tego autora