Projekt domu Madera B BBE1015

Wybór projektu domu Madera BBE1015 był właściwie decyzją mojej żony. Uwzględniony wewnątrz układ pomieszczeń bardzo przypadł małżonce do gustu, szczególnie ze względu na oddzielenie strefy małżeńskiej od pozostałych pokoi. Ukazany na wizualizacji budynek świetnie prezentował się z zewnątrz, a ponadto od początku zależało nam na domu o jednej kondygnacji. Realizacja przebiegła stosunkowo szybko. W pierwszym roku budynek został postawiony w stanie surowym zamkniętym, zaś w kolejnym roku wykonaliśmy prace wykończeniowe. Ściany wymurowaliśmy z ceramicznych pustaków MAX, dach pokryliśmy dachówką, zaś strop wykonaliśmy w konstrukcji Ackermana. Uważam, iż decydując się na projekt domu Madera BBE1015 spokojnie można liczyć się z kosztami niższymi od oszacowanych w kosztorysie - wystarczy wynegocjować korzystne ceny materiałów. Bryłę z zewnątrz ociepliliśmy 20 cm warstwą styropianu. Za nami pierwsza zima od zamieszkania w nowym domu i z racji tego, iż nie mieliśmy jeszcze możliwości podłączenia się do gazu ziemnego, ogrzewaliśmy za pomocą pieca na paliwo stałe. W kotle paliliśmy zarówno węglem, jak i drzewem i muszę przyznać, że jestem naprawdę zadowolony z kosztów ogrzewania, gdyż opału zużyliśmy dosyć niewiele. Dobra izolacja oraz okna o grubych szybach sprawiają, że budynek jest bardzo ekonomiczny, a z racji tego w piecu rozpalaliśmy co ok. 3 dni.Do projektu domu Madera BBE1015 wprowadziliśmy pewne zmiany, które wynikały wyłącznie z naszych indywidualnych preferencji. Kuchenne okno umieściliśmy nieco wyżej, niż było pierwotnie przewidziane i zawęziliśmy jego szerokość. Dodatkowo, postanowiliśmy podnieść dom o 3 pustaki, aby konstrukcja dachu znalazła się wyżej. Choć rozkład pomieszczeń od początku bardzo nam się podobał, dostosowując go do naszych upodobań w miejscu jednego z pokoi zrobiliśmy pralnię. Rozkład pomieszczeń uwzględniony w projekcie domu Madera BBE1015 jest w pełni funkcjonalne. Myślę jednak, że dobrym pomysłem będzie poszerzenie domu o 1,5 m na etapie adaptacji i przyłączenie nowo uzyskanej powierzchni do części, w której znajdują się sypialnie. Takie rozwiązanie spowoduje, iż pokoje zyskają kształt kwadratu, przez co staną się bardziej ustawne i tym samym łatwiejsze w aranżacji. Pozdrawiam. 

Zależało mi na domu uwzględniającym wszystkie pomieszczenia na jednej kondygnacji, a spośród propozycji budynków parterowych finalnie zdecydowaliśmy się na projekt Madera BBE1015. Od początku byłam zainteresowana dużym metrażem, więc jego powierzchnia wydała mi się jak najbardziej odpowiednia. Przewidziany wewnątrz układ pomieszczeń w zdecydowanej większości bardzo przypadł mi do gustu i wiedziałam, że jedynie drobne zmiany w całości dostosują go do wszystkich moich oczekiwań.Cała budowa przebiegła sprawnie. Jedynym co nie poszło zgodnie z planem było wykonanie frontowych okien przez współpracującego z nami fachowca. Oryginalnie sięgają one do samej posadzki, jednak wykonawca wstawił je o ok. 20 cm wyżej w stosunku do podłogi. Na szczęście dzięki zastosowaniu rolet udało nam się to ukryć. Pozostałe etapy udało się wykonać jak najbardziej poprawnie. Dokumentacja techniczna została dobrze sporządzona pod względem konstrukcyjnym, a inwestycja trwała w naszym przypadku ok. 1,5 roku. Pierwsze prace rozpoczęliśmy pod koniec maja 2015 r., a do nowego, wykończonego domu wprowadziliśmy się już w październiku 2016 r.Budynek został postawiony z pustaków ceramicznych. Zmieniliśmy zalecaną przez architekta metodę wykonania stropu i zrobiliśmy go systemem Teriva. Muszę przyznać, że jestem zadowolona z tej konstrukcji. Okazała się tańsza w wykonaniu, niż tradycyjny strop żelbetowy i mimo dużej rozpiętości domu nie widać na niej żadnych pęknięć. Dach pokryliśmy dachówką. Przy zastosowaniu powyższych materiałów koszty naszej inwestycji przekroczyły oszacowane w kosztorysie. Myślę więc, że realizując projekt domu Madera BBE1015 bezpieczniej będzie założyć wyższe wydatki w stosunku do wyliczonych. Projekt domu parterowego Madera BBE1015 od początku bardzo mi się podobał, aczkolwiek brakowało mi w nim dużej łazienki z dostępem do naturalnego światła słonecznego. Postanowiłam więc zrobić ją w miejscu frontowego pokoju, zaś powierzchnię prywatnej łazienki w sypialni małżeńskiej przyłączyłam do garderoby. Muszę przyznać, że był to naprawdę świetny pomysł, tym bardziej iż tak duża liczba pokoi nie była nam potrzebna. Oprócz tego dwie bliźniacze sypialnie powiększyłam kosztem znajdujących się w nich pierwotnie wnęk na szafy.Jestem zadowolona z wyboru projektu domu Madera BBE1015. Po wprowadzonych drobnych modyfikacjach nowy dom w całości bardzo mnie satysfakcjonuje i dostrzegam w nim same plusy. Osoby zainteresowane tym projektem mogą ewentualnie rozważyć inne usytuowanie kominka w salonie, aczkolwiek zależy to od indywidualnych preferencji każdego Inwestora. Układ pomieszczeń w nowym domu jest naprawdę funkcjonalny. Co prawda, zdaniem mojego męża jest on zbyt rozłożysty, jednak dla mnie jest to duża zaleta. Bardzo praktycznym rozwiązaniem jest według mnie widoczne oddzielenie części małżeńskiej i pokoi dla dzieci. Póki co nasza pociecha jest jeszcze mała więc śpi razem z nami, jednak kiedy dorośnie z pewnością jeszcze bardziej docenimy strefowość domu. Pozdrawiam.

Dom, w którym mieszkaliśmy wcześniej nie spełniał naszych oczekiwań, dlatego postanowiliśmy wybudować nowy, który w całości odpowiadałby naszym potrzebom. Oglądając z żoną różne propozycje natrafiliśmy na projekt Madera BBE1015. Po dokładnej analizie stwierdziliśmy, że będzie dla nas idealny i ostatecznie zdecydowaliśmy się na jego realizację. Tworząca go konstrukcja wydała nam się stosunkowo łatwa w realizacji, zaś wnętrze wyjątkowo przypadło nam do gustu. Zostało niezwykle funkcjonalnie przemyślane pod względem rozmieszczenia, a dodatkowo nie zabrakło w nim praktycznych rozwiązań jak garderoba, pralnia, świetnie zlokalizowana kotłownia czy duży dwustanowiskowy garaż. Cała inwestycja była dokładnie zaplanowana i zorganizowania. Tym samym wszystkie prace przebiegały bardzo sprawnie i po naszej myśli. Projektowa dokumentacja techniczna została dobrze sporządzona, a fachowcy świetnie poradzili sobie na każdym etapie. Budowę udało nam się zakończyć w naprawdę krótkim czasie, gdyż w całości trwała ok. pół roku. Budynek został postawiony z bloczków z betonu komórkowego Ytong, a dach pokryliśmy dachówką. Postanowiliśmy zmienić zalecaną metodę wykonania stropu i zamiast płyty żelbetowej zastosowaliśmy drewnianą konstrukcję wiązarową. Nie planujemy aranżować poddasza, więc betonowy strop nie był nam potrzebny. Wiązary kratowe są tańsze w wykonaniu, a ich mniejszy ciężar pozwolił nam na zmniejszenie grubości ścianek wewnętrznych i tym samym uzyskanie bardziej przestronnych pomieszczeń. Koszty inwestycji zależą od bardzo wielu czynników, jednak nam z łatwością udało się zmieścić w kosztorysie oszacowanym przez architekta. Kwota wyliczona na stan surowy zamknięty wystarczyła nam nawet na wykończenia. Od początku wiedzieliśmy, że wybór projektu domu parterowego Madera BBE1015 jest dla nas w 100% trafiony. Pracuję w branży zajmującej się po części budownictwem, dlatego wiedzieliśmy na co zwracać uwagę. Tym samym decyzja była bardzo dobrze przemyślana. Zanim dokonaliśmy zakupu dokładnie przeanalizowaliśmy cały projekt i stwierdziliśmy, że został on bardzo mądrze sporządzony i w każdym calu funkcjonalnie zaplanowany. Jedyną wprowadzoną przez nas drobną zmianą była rezygnacja z prywatnej łazienki na rzecz powiększenia pokoju. Inne modyfikacje były zbędne, a projekt Madera wykonaliśmy zgodnie z oryginałem nawet w kwestii zewnętrznego wyglądu. Ściśle trzymaliśmy się zaproponowanej przez architekta kolorystyki oraz struktury elewacji i muszę przyznać, że budynek prezentuje się znakomicie. W nowym domu mieszkamy już pół roku i w dalszym ciągu jesteśmy z niego niezmiernie usatysfakcjonowani. Układ pomieszczeń jest funkcjonalny, a metraż w pełni komfortowy. Pomiędzy przestronną częścią dzienną znajdują się dwie oddzielne strefy nocne, co sprawia, iż projekt domu Madera BBE1015 idealnie sprawdzi się nawet w przypadku dużej rodziny wielopokoleniowej. Pozdrawiam.