Projekt domu Noelia BIS WOK1053

Zależało nam na domu, który byłby łatwy i stosunkowo tani w realizacji. Mój mąż na co dzień pracuje w branży budowlanej, dlatego od początku wiedzieliśmy na co zwracać uwagę, aby projekt był zgodny z powyższymi oczekiwaniami. Skupiliśmy się na znalezieniu budynku o nieskomplikowanej, kwadratowej bryle zwieńczoneju prostym dachem dwuspadowym. Oprócz tego, interesował nas metraż ok. 130 m². Spośród propozycji spełniających te kryteria,do gustu najbardziej przypadł nam projekt domu Noelia BIS WOK1053Budową nowego domu zajęliśmy się samodzielnie. Mąż jest doświadczonym fachowcem, a dokumentacja techniczna była dobrze sporządzona, tak wszystkie prace postępowały jak najbardziej sprawnie. Cała inwestycja przebiegła po naszej myśli i udało nam się zakończyć ją w naprawdę korzystnym czasie. Pierwsze wykopy fundamentowe zaczęliśmy we wrześniu 2015 r., a już w październiku następnego roku, wprowadziliśmy się do w pełni wykończonego domu.Do wymurowania ścian użyliśmy standardowych białych bloczków z betonu komórkowego. Postanowiliśmy zmienić zalecaną przez architekta metodę wykonania stropu i zamiast systemu Teriva, wykonaliśmy tradycyjną, żelbetową konstrukcję. Dach został przykryty blachodachówką. Budowaliśmy systemem gospodarczym i właściwie wszystkie prace wykonaliśmy własnymi siłami - firmę zatrudniliśmy jedynie na etapie przykrycia więźby. Z racji powyższego sporo zaoszczędziliśmy na robociźnie i koszty realizacji projektu Noelia BIS WOK1053 były w naszym przypadku zdecydowanie mniejsze w stosunku do oszacowanych. Projekt domu Noelia BIS WOK1053 od początku bardzo nam się spodobał, jednak aby dopasować go do wszystkich naszych preferencji, wprowadziliśmy w nim pewne zmiany. Mąż postanowił nieco obniżyć wysokość parteru, a jednocześnie nieco podnieśliśmy ściankę kolankową. Dzięki temu pomieszczenia na poddaszu stały się przestronniejsze i bardziej ustawne. Garaż poszerzyliśmy o połowę i tym samym zwiększyła się znajdująca się za nim kotłownia. Pierwotnie była dosyć niewielka, a obecnie nawet po wstawieniu pieca z podajnikiem mamy w niej jeszcze miejsce. Dolną łazienkę lekko powiększyliśmy kosztem kuchni, tak aby zmieściła się w niej pralka. Kuchnię z kolei powiększyliśmy przyłączając do niej powierzchnię spiżarki. Lokalizacja kominka nie wydała nam się do końca trafiona, a dodatkowo uznaliśmy że z tego elementu korzysta się tylko kilka razy w roku i finalnie zrezygnowaliśmy z jego wykonania. Konstrukcję schodów zamieniliśmy na drewnianą, a taras wykonaliśmy jedynie od tylnej strony budynku.Pewne modyfikacje dotyczyły również układu przeszkleń. Zmniejszyliśmy to w kuchni, zaś w pomieszczeniu nad garażem wstawiliśmy okno w ścianie szczytowej. Tą przestrzeń przeznaczyliśmy na sypialnię z garderobą, która obecnie jest bardzo dobrze oświetlona. Zamiast dwóch frontowych okien balkonowych wstawiliśmy dwa o standardowych wymiarach i jedno balkonowe na środku (mniejsze znajduje się w łazience, zaś pozostałe w sypialni). Obecnie jednak zdecydowałabym się na zrobienie wszystkich trzech w tradycyjnej formie.Jesteśmy zadowoleni z wyboru projektu domu parterowego z poddaszem użytkowym Noelia BIS WOK1053. Układ pomieszczeń został funkcjonalnie przemyślany i odpowiada potrzebom naszej rodziny. Szczególnie satysfakcjonuje mnie duża część dzienna - wszyscy odwiedzający nas goście są bardzo pozytywnie zaskoczeni rozmiarami salonu, tym bardziej że bez trudu zmieściliśmy w nim duży stół jadalniany. Rewelacyjnym rozwiązaniem jest z pewnością dodatkowy pokój na dole, który jest wyjątkowo przydatny dla rodziców z małym dzieckiem. Przebywając w kuchni, mogę szybko sprawdzić co dzieje się u malucha, a jednocześnie łożeczko i sprzęt do przewijania nie stoją w salonie i mamy w nim porządek. Dodatkowo, z racji sypialni na dole, w domu można zamieszkać już po wykończeniu parteru. Pozdrawiam.