Jakie są prognozy dla rynku budowlanego w 2022 i 2023 roku?
Osoby, które są już w trakcie budowy domu, na bieżąco śledzą ceny materiałów budowlanych oraz stawki robocizny, aby obliczyć czekające ich wydatki. Ci zaś, którzy jeszcze nie podjęli decyzji o rozpoczęciu inwestycji, zastanawiają się, co robić i obserwują rynek budowlany. 2022 r. wydaje się nie być idealnym okresem dla takich przedsięwzięć. Jeśli interesuje Cię, czy eksperci podzielają taką opinię albo w jakiej kondycji jest aktualnie budownictwo indywidualne, zachęcamy do lektury naszego artykułu.
Media coraz częściej informują, że rynek budowlany w Polsce w 2022 r. przeżywa duże kłopoty. Wzrost kosztów działalności powoduje, że deweloperzy budują i sprzedają coraz mniej mieszkań, na co również wpływają podnoszone z miesiąca na miesiąc stopy procentowe.
Okoliczności te powodują, że coraz więcej Polaków odkłada chęć budowy domu lub całkowicie rezygnuje z zakupu gotowego domu, biorąc pod uwagę, jakie załamania przeżywa rynek budowlany. Prognozy, ich zdaniem, nie wskazują bowiem na szybką poprawę koniunktury w tej branży.
Jak przedstawia się sytuacja na rynku budowlanym w 2022 roku?
Aby dowiedzieć się, jak wygląda rynek budowlany w Polsce w 2022 r., przytoczmy trochę danych oraz wypowiedzi osób, które są związane na co dzień z tą branżą. Zacznijmy od danych statystycznych GUS-u opisujących rynek budowlany. 2022 r. jest postrzegany jako czas przynoszący poprawę koniunktury jedynie przez 8,1% przedsiębiorstw, a zdanie przeciwne ma 23,3% ankietowych. Pozostały odsetek podmiotów uznaje, że ich sytuacja nie uległa zmianie.
- Główny ekonomista Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa, dr Damian Kaźmierczak, mówi o problemach firm budowlanych, na skutek odpływu pracowników z Ukrainy i bezprecedensowego wzrostu kosztów budowy. Wpływ na nie mają nie tylko wysokie ceny w budownictwie, ale też koszt paliwa czy energii.
- Zdaniem Artura Popko, prezesa Budimeksu S.A. kryzys budowlany w 2022 r. poza wcześniej wymienionymi zjawiskami pogłębiła inflacja oraz wybuch wojny w Ukrainie. Konflikt ten, poza odpływem siły roboczej, również zakłócił łańcuch dostaw materiałów.
- Powyższą opinię podtrzymał Piotr Kledzik, prezes zarządu firmy PORR. W swojej wypowiedzi podkreślił, że według niego czynnikiem krytycznym jest wciąż rosnąca inflacja. Powoduje ona utrudnione kontraktowanie oraz podejmowanie decyzji kredytowych. W ten sposób nastąpi wyhamowanie, a inwestorzy prywatni mogą wstrzymywać się z decyzjami o podjęciu budów.
Jak widać, opinie specjalistów nie są optymistyczne, nie są jednak nieuzasadnione.
Czy budowa domu systemem gospodarczym pozwala na szybszą i tańszą realizację?
Prognozy cen materiałów budowlanych na 2022 i 2023 rok
Przytoczone wypowiedzi wskazują, że koszt materiałów budowlanych jest jednym z elementów wpływających na wzrost wydatków poniesionych w związku z realizowanymi budowami oraz prowadzenia działalności gospodarczej. Zarówno inwestorzy, jak i wykonawcy orientując się w aktualnych stawkach, spoglądają, jak w przyszłości ukształtują się ceny materiałów budowlanych.
Prognozy na 2023 r. są nieco bardziej optymistyczne w tym zakresie. Eksperci uważają, że aktualne opłaty są zbyt wygórowane i prognozują, że kolejne miesiące, wyhamują wzrost i zaczną powoli stabilizować rynek.
Poparciem tych wniosków mogą być giełdy, gdzie notowane są pierwsze spadki. Dotyczą one kosztów zakupu metali (ruda żelaza, miedź i pręty zbrojeniowe) oraz tarcicy. Osoby zajmujące się sprawdzaniem kondycji branży budowlanej wskazują na inny aspekt, który na przełomie 2021 i 2022 r. mógł mieć wpływ na regulacje cenami, i to przez samych sprzedawców.
Otóż część dystrybutorów, hurtowników, a nawet wykonawców chcąc uchronić się przed inflacją, kupowało duże ilości towaru bardziej w celach inwestycyjnych, niż pod konkretne zamówienia. Brak artykułów na rynku powodował, że klienci byli gotowi za nie zapłacić coraz większe pieniądze. Obecnie, gdy spadła ilość inwestycji, okazuje się, że nadmiar zapasów wpływa pozytywnie na ceny materiałów budowlanych, bo te muszą spaść, by sprzedać nadwyżki.
Prognoza na 2022 r., przy uwzględnieniu tej opcji, mogłaby więc dawać nadzieję na poprawę sytuacji w najbliższych miesiącach. Oczywiście takie spekulacje nie dają pewności, kiedy ceny materiałów budowlanych spadną, ale mogą zapowiadać, że najgorszy okres jest już za nami.
Ile kosztuje budowa domu 150 m2? Wycena kosztów na 2022 rok
Jak zmienią się ceny działek budowlanych w następnych miesiącach?
Porównując koszty materiałów oraz ceny działek budowlanych w 2022 r. otrzymamy całkiem inny obraz. Na tym rynku dominuje bowiem, z małymi wyjątkami, ogólna tendencja zniżkowa. Według danych czerwiec był kolejnym miesiącem z przeważającymi spadkami cenowych oczekiwań na rynku sprzedaży tego rodzaju nieruchomości. Mimo tego, średnie stawki widniejące w ogłoszeniach, wciąż jednak są wyższe niż przed rokiem.
Zatem czy ceny działek budowlanych wzrosną? Sytuacja w poszczególnych miastach wojewódzkich i samych województwach jest zróżnicowana, a na koszt parceli będzie w dużej mierze wpływać jej powierzchnia oraz lokalizacja.
Wśród najmniejszych działek (poniżej 8 a) największy spadek do tej pory odnotowano w Rzeszowie (-15,5%), natomiast Poznań był jedynym miastem, gdzie cena wzrosła (+5%). W przypadku większych działek (8-12 a), w ujęciu rocznym staniały one wyłącznie w Bydgoszczy. W pozostałych miastach wojewódzkich zanotowano wzrosty, z których największy był w Katowicach (ponad 70%!).
Podobna tendencja dotyczy nieruchomości od 12 do 20 arów. W tej kategorii spadek był jedynie w Szczecinie (-5%). W pozostałych miastach zaobserwowano wzrost do +16%.
Ceny gruntów budowlanych położonych poza miastami wojewódzkimi w większości przypadków wzrosły i to nawet kilkadziesiąt procent (woj. mazowieckie). Jedynie w przypadku najmniejszych działek (do 8 a) pojawiły się spadki w woj. pomorskim oraz mazowieckim.
Analizując ceny działek budowlanych, prognozy na najbliższe miesiące nie wskazują, aby uległy one obniżeniu. Szczególnie dotyczy to parcel o powierzchniach przekraczających 8 arów. Dodając do tego coraz mniejszą siłę nabywczą portfela przeciętnego Polaka, wniosek nasuwa się taki, aby zawęził on swoje poszukiwania do najmniejszych nieruchomości.
Jakich formalności musimy dopełnić przed zakupem działki budowlanej?
Jak będzie wyglądała końcówka 2022 i 2023 rok w budowlance?
Poddaliśmy już analizie prognozy cen materiałów budowlanych na 2023 r. oraz bolączek, na jakie narażony jest rynek budowlany w 2022 r. Z treści udzielonych opinii, przewidujących co dalej na rynku budowlanym, przeważają te, które zapowiadają, że upłynie jeszcze sporo czasu, zanim dojdzie do przełamania złej passy w tej branży.
Sam spadek ceny artykułów budowlanych może mieć pewien wpływ na to, czy koszty budowy spadną, ale pozostaje jeszcze kwestia stłumienia inflacji oraz poprawy warunków kredytowych.
W przypadku inflacji pewnym rozwiązaniem przynajmniej dla dużych firm budowlanych wydaje się znowelizowane prawo zamówień publicznych. Wprowadza ono obowiązek zawarcia klauzuli waloryzacyjnej w umowach o roboty budowlane lub usługi, zawieranych na okres dłuższy niż 12 miesięcy. Dzięki temu dla wykonawcy zmniejszy się ryzyko gospodarcze związane ze wzrostem cen.
Nie zapominajmy jednak, że w przeważającej części to małe i średnie firmy wypełniają rynek budowlany. Prognozy na 2023 r. dla tych podmiotów są mniej optymistyczne. W I kwartale 2022 r., w porównaniu do roku poprzedniego, aż o 38% więcej polskich firm budowlanych ogłosiło niewypłacalność i obawia się bankructwa. W roku 2023 przypuszcza się, że liczba ta jeszcze wzrośnie.
Jak podaje Krajowy Rejestr Długów (KRD) budownictwo, zaraz po handlu, to jeden z najbardziej obciążonych długami sektorów w polskiej gospodarce. Na koniec 2021 r. w bazie danych KRD widniało ponad 47 tys. dłużników z branży budowlanej, którzy mieli 1,54 mld zł zaległości.
Ile kosztuje budowa domu 100 m2? Cennik budowy domu w 2022 roku
Kiedy możliwe jest polepszenie na rynku budowlanym i spadek cen?
Kryzys budowlany w 2022 r. zdaniem analityków rynku budowlanego będzie się pogłębiał. Pierwsze półrocze nie wykazało silnego spadku jedynie z uwagi na wyjątkowy rok poprzedni. Był on rekordowy, pod względem ilości rozpoczętych inwestycji w budownictwie mieszkaniowym. Ich liczbę szacuje się na blisko 277 tys. Te inwestycje jednak dobiegają końca, a nowych ma być zdecydowanie mniej.
Zapowiada się, że rynek budowlany w 2023 r. będzie przypominał recesję, która panowała w budowlance w roku 2012.
W takim razie czy budownictwo upadnie? Jeśli zmieni się otoczenie makroekonomiczne, które aktualnie jest niesprzyjające do polskiego budownictwa, może stopniowo dojść do powolnej stabilizacji. Rada Polityki Pieniężnej przyjmuje, że w drugim półroczu 2023 r. inflacja zacznie wyraźnie hamować i spadnie poniżej 10%.
Dopiero wówczas będzie można pomyśleć o pierwszych obniżkach stóp procentowych NBP, które powinny mieć miejsce na przełomie 2023 i 2024 r. Taki krok z pewnością wprowadzi pewne ożywienie, albowiem te dwa czynniki (inflacja i stopy procentowe) podniosą poziom zamówień, czyli popyt na rynku
Pozytywnie na branżę budowlaną niewątpliwie wpłynęłoby również zakończenie konfliktu w Ukrainie. Fakt ten mógłby doprowadzić do obniżenia kosztów energii, ropy czy innych surowców, jak również zapewnić wzrost liczby pracowników. Niestety te założenia nie wskażą nam dat, kiedy poprawią się nastroje w budowlance lub kiedy spadną ceny materiałów budowlanych.
2022 r. daje pewną nadzieję na stopniowe uspokojenie kosztów tych ostatnich. Jednak jeśli chodzi o rynek budowlany, to na pierwsze oznaki przełomu przyjdzie nam prawdopodobnie poczekać przynajmniej kilkanaście miesięcy.
Ile trwa budowa domu i jak szybko możemy wprowadzić się do nowego domu?
Autor artykułu
Inne artykuły tego autora